STREFA WIEDZY

​Wyjątkowo korzystne warunki do uprawy soi

2024-02-22

​Wyjątkowo korzystne warunki do uprawy soi Lista odmian soi badanych w ramach oficjalnego porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) jest już dość długa. Opublikowane w grudniu wstępne wyniki ubiegłorocznej serii badań PDO odmian soi pokazują, że wydajność systematycznie wzrasta. Warto pamiętać, że 15 lat temu w takich badaniach brały udział zaledwie 3 odmiany, które plonowały na poziomie 20 dt/ha. Natomiast w minionym sezonie w badaniach porejestrowych wzięło udział 37 odmian, a najmniejszy z trzech zastosowanych wzorców wydał średni plon 32 dt/ha. Pod wpływem tych argumentów nawet sceptycy uprawy soi w Polsce zaczynają zmieniać zdanie.
 

Coraz więcej dostępnych odmian


Dobór odmian systematycznie się powiększa. Na początku lutego br. w siedzibie Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej po raz pierwszy w tym roku zebrała się Komisja ds. Rejestracji Odmian Roślin Pastewnych. W kompetencji tego zespołu leży m.in. opiniowanie rejestracji odmian roślin bobowatych grubonasiennych (strączkowych). Obrady Komisji zakończyły się wydaniem pozytywnej opinii dla 6 odmian soi, które niebawem zostaną wpisane do krajowego rejestru:

    • Acapulca (Saatbau) – wczesna (ocena 2-3);
    • Astramelix (Farmsaat) – średnio późna (ocena 5-6);
    • Astronomix (Farmsaat) – późna (ocena 7);
    • Ikone (SZB) – późna do bardzo późnej (ocena 7-8);
    • Lajma (AgroYoumis) – bardzo wczesna do wczesnej (ocena 2);
    • LID Diamantor (Lidea) – późna (ocena 7).

Decyzja o wpisaniu tych odmian do rejestru odzwierciedla rosnące zainteresowanie produkcją soi w Polsce oraz jej różnorodnymi korzyściami dla rolnictwa i środowiska. Z rolniczego punktu widzenia za zwiększeniem areału uprawy soi lub przetestowaniem jej na swoich polach przemawiają następujące argumenty:
 

1. Stanowisko

Minionej jesieni część pól po późno zbieranej kukurydzy i buraku nie została obsiana. Dlaczego tak się stało? Ponieważ intensywne opady i ataki zimy zrobiły niespodziankę rolnikom i zmusiły do przerwania prac polowych już w połowie listopada. Teraz rolnicy poszukują czegoś zamiast późnej pszenicy, której nie mogli zasiać.

 

2. Woda

To pierwsze przedwiośnie od wielu lat, kiedy na dużych powierzchniach pól stoi woda. Jest tak nawet w Wielkopolsce i woj. lubuskim, gdzie pod koniec zimy zwykle bywało dość sucho. To dobrze wróży soi. Jej nasiona po siewie szybciej pęcznieją i wschodzą w warunkach wilgotnej gleby.

 

3. Zawieszone ugorowanie

Niedawno Komisja Europejska pod wpływem masowych protestów rolników w wielu krajach europejskich wprowadziła w 2024 r. odstępstwo od normy GAEC 8 w zakresie wymogu ugorowania. Jest to aż 4% gruntów ornych. Na tych obszarach będzie można uprawiać przede wszystkim rośliny bobowate, do których należy soja. Jednak jest tu formalna przeszkoda w postaci braku zgody na stosowanie chemicznych środków ochrony roślin.

 

4. Pewność zbytu

To absolutna podstawa produkcji towarowej, szczególnie w obecnych, nieprzewidywalnych czasach. Możliwości przerobu nasion soi w naszym kraju są obecnie tak duże, że bez importu jeszcze długo trudno będzie je wysycić - chyba że rolnicy zdecydowanie wezmą się za uprawę soi.

Podsumowując, rolnicy są w idealnym momencie, aby rozważyć uprawę soi na swoich polach. Okoliczności są szczególnie sprzyjające w większych gospodarstwach, gdzie ugorowanie 4% gruntów ornych oznacza zwykłe marnotrawstwo ziemi. Zróżnicowane odmiany, korzystne warunki pogodowe i funkcjonujący rynek zbytu mogą przyczynić się do osiągnięcia sukcesu w produkcji tej cennej rośliny.

Dziękujemy! Twój formularz kontaktowy został wysłany.
Błąd! Twój formularz nie został wysłany, spróbuj ponownie.