STREFA WIEDZY

​Susza, wichura, gradobicie. Jak efektywnie wesprzeć regenerację soi?

2024-07-02

​Susza, wichura, gradobicie. Jak efektywnie wesprzeć regenerację soi? Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susza, wichury, gradobicia czy ulewy, stają się coraz częstszym wyzwaniem dla rolników uprawiających soję. Każdy z tych żywiołów może spowodować poważne uszkodzenia roślin, prowadząc do znacznych strat w plonach. Jednak soja, dzięki swoim niesamowitym zdolnościom regeneracyjnym, potrafi odzyskać wigor nawet po najcięższych przejściach. W czerwcu wiele rejonów kraju nawiedziły takie zjawiska, a zwłaszcza gradobicia, o czym nas na bieżąco informowaliście. W tym artykule pokażemy, jak natura wyposażyła soję w mechanizmy przetrwania oraz co można zrobić, żeby wesprzeć jej regenerację i mimo niesprzyjającej pogody osiągnąć zadowalające plony.
 

1. Susza


Susza jest jednym z najgroźniejszych zjawisk pogodowych dla uprawy soi. Roślina ta potrzebuje wilgoci na etapie siewu, bo z jednej strony wpływa to na wyrównanie wschodów, a z drugiej na skuteczność herbicydów doglebowych. Następnie soja toleruje chwilowe niedobory wody aż do początku kwitnienia. Wówczas współczynnik transpiracji gwałtownie rośnie i osiąga maksimum w okresie zawiązywania strąków oraz wykształcania nasion. W Polsce zwykle przypada to na przełom lipca i sierpnia. Na szczęście w naszym kraju sytuację często ratują letnie burze.

Głęboko sięgający system korzeniowy pozwala roślinom soi na pobieranie wody z głębszych warstw gleby, co pomaga jej przetrwać okresy suszy. Dodatkowo omszone łodygi i liście ograniczają oddawanie wody, a równoległe ustawienie liści względem promieni słonecznych sprawia, że nagrzewają się one wolniej. Jednak długotrwałe niedobory wody utrudniają kwitnienie i powodują zrzucanie części kwiatów, a następnie ograniczają nalewanie nasion, co obniża ich masę. Jeśli wystąpi susza w połączeniu z upałami w końcowej fazie dojrzewania, to w skrajnych przypadkach może prowadzić do otwierania części strąków na dolnych rozgałęzieniach i osypywania się nasion. 
Mariusz Wojtyna, ekspert ds. uprawy soi w Stowarzyszeniu Polska Soja

 

2. Gradobicie


Gradobicia w Polsce występują najczęściej pod koniec wiosny i latem, co pokrywa się z kluczowymi fazami rozwojowymi soi, przypadającymi na czerwiec i lipiec: kwitnieniem oraz zawiązywaniem strąków i wykształcaniem nasion. Wskutek gradobicia rośliny mogą zrzucać kwiaty i uszkodzone strąki. Liście natomiast zostają podziurawione i poszarpane. W skrajnych przypadkach może dochodzić do łamania i wylegania roślin.

– Soja wykazuje wysoką zdolność do regeneracji po gradobiciu, szczególnie poprzez tworzenie dużej liczby nowych rozgałęzień, co może prowadzić nawet do zwiększenia plonów nasion. W praktyce rolniczej obserwuje się, że nawet po znaczących uszkodzeniach soja dąży do odbudowy części nadziemnych i może dawać rekordowe plony.
Krystian Ambroziak, wiceprezes Stowarzyszenia Polska Soja
 

3. Nadmierne opady deszczu i podtopienia


Soja to bardzo wytrzymała roślina, która potrafi przetrwać kilkudniowe podtopienie i dalej rozwijać się prawidłowo. Jednak takie warunki mogą prowadzić do powstawania skorupy glebowej, co utrudnia dostęp powietrza do korzeni i wiązanie azotu przez bakterie korzeniowe. Obserwowaliśmy plantacje, które po kilku dniach pod wodą w kolejnych etapach rozwijały się prawidłowo i uzyskiwały rekordowe plony. 

Soja nie toleruje skorupy glebowej, ale dzięki silnemu systemowi korzeniowemu doskonale znosi mechaniczną pielęgnację. Zabieg wzruszenia gleby w międzyrzędziach przyczynia się do zwiększenia dostępu powietrza w strefie przykorzeniowej oraz stymuluje wiązanie azotu, co korzystnie wpływa na wzrost roślin. Pielęgnację mechaniczną można wykonać za pomocą brony chwastownik lub opielacza precyzyjnego. Ważne jest, aby nie bać się tych praktyk, bo nie są one zarezerwowane jedynie dla rolnictwa ekologicznego.
Krystian Ambroziak
 

4. Silny wiatr


Soja preferuje przewiewne grunty. Silny wiatr nie stanowi zazwyczaj problemu dla roślin w dobrej kondycji, posiadających silny system korzeniowy. Jednakże w kilku sytuacjach mogą wystąpić uszkodzenia.

– Problemy mogą pojawić się na plantacjach soi przenawożonych azotem. Wybujałe rośliny łatwo wylegają i są bardziej podatne na uszkodzenia. Wyleganie roślin podczas dojrzewania powoduje opóźnienie dojrzewania oraz generuje straty podczas zbiorów. Dlatego nawożenie azotem rekomendowane jest wyłącznie w sytuacji, kiedy na korzeniach roślin nie występują brodawki. Wykorzystywanie niektórych środków ochrony roślin zastosowanych w maksymalnych dawkach może osłabiać podstawę łodygi. Powstające na łodydze przewężenia i charakterystyczna wysoka kruchość włókien mogą powodować łamanie się łodyg pod wpływem bardzo silnego wiatru. Wyłamane rośliny obumierają, przez co obniżają obsadę i potencjał plonotwórczy plantacji. 
Mariusz Wojtyna

autor zdjęć Mirek Pietras oraz Paweł Kurczyk

Uprawa soi – praktyczne wskazówki


Ryzyko wczesnowiosennej suszy można z powodzeniem ograniczyć, decydując się na wcześniejszy termin siewu soi.

– Niedobory wody mogą pojawiać się już na etapie siewu i chemicznego odchwaszczania. Tymczasem środki doglebowe do skutecznego działania potrzebują wilgotnej gleby. Dlatego warto rozważyć wcześniejszy termin siewu, aby wykorzystać zgromadzoną wilgoć. Takie warunki sprzyjają również wyrównanym wschodom soi. W efekcie pozwala to na łatwiejsze podejmowanie racjonalnych decyzji dotyczących zabiegów nalistnych i zabezpieczenie plantacji przed zachwaszczeniem wtórnym.
Mariusz Wojtyna

Przy wykonywaniu zabiegów chemicznej ochrony roślin należy pamiętać o dobrej praktyce rolniczej, bo soja jest wrażliwa na błędy. Najczęstszymi przyczynami przypaleń roślin soi są:

zabiegi wykonywane w słoneczny, gorący dzień z użyciem zimnej wody mogą powodować przypalenia roślin, które nie dają rady się zabliźnić. Na liściach wyrastających później te uszkodzenia nie będą widoczne;

przedawkowanie środków ochrony roślin – herbicydy przedwschodowe zastosowane w okresie suszy i aktywowane przez duże opady, mogą wykazywać fitotoksyczność względem roślin soi.

Soja wykazuje znaczną zdolność do regeneracji po ekstremalnych zjawiskach pogodowych, jednak tempo tych procesów można wesprzeć odpowiednim zarządzaniem uprawą. Regularne monitorowanie plantacji, stosowanie odpowiednich zabiegów pielęgnacyjnych oraz wsparcie mikroelementami, są kluczowe dla minimalizacji strat i osiągnięcia wysokich plonów.
Uszkodzone plantacje najczęściej ratuje się serią zabiegów dolistnych biostymulatorami oraz mikroelementami, takimi jak: bor, cynk i molibden. 
 

Regeneracja roślin – podsumowanie


– Soja, podobnie jak każda inna roślina uprawna, jest zakodowana na wydanie nasion, czyli plonu. Jednak w porównaniu do innych upraw, ma znacznie większe możliwości do regeneracji. Potrafi tworzyć nowe pędy w miejsce uszkodzonych lub dodatkowe piętra z większą ilością kwiatów w miejsce wcześniej utraconych. Świadoma produkcja pozwala na ograniczenie ryzyka uszkodzeń, ale jeśli te występują niezależnie od naszych działań i są efektem niekorzystnych warunków pogodowych, warto "zmęczone" rośliny dodatkowo wesprzeć. 
Emilia Fink-Podyma, prezes Stowarzyszenia Polska Soja

Dziękujemy! Twój formularz kontaktowy został wysłany.
Błąd! Twój formularz nie został wysłany, spróbuj ponownie.